Koniczynka Ocice - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Wyniki

Ostatnia kolejka 6
Sanna Zaklików 0:3 OKS Koniczynka Ocice
Wichry Rzeczyca Długa 5:0 LZS Podwolina
LZS Strzelec Dąbrowica 6:0 KS Łęg Stany
Radosan Radomyśl 3:5 LZS Jadachy
LZS Kotowa Wola 4:0 KS Korona Majdan Królewski
Strażak Przyszów 4:1 KS Czarni Lipa
Kolejarz Knapy 3:6 GZS San Kłyżów

Statystyki drużyny

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 3 gości

dzisiaj: 139, wczoraj: 104
ogółem: 845 002

statystyki szczegółowe

Aktualności

Kolejna Wola odprawiona ;)

  • autor: Dziadek, Seba, 2014-08-24 19:26

Koniczynka Ocice - Tarnowska Wola 4:2(1:2)

Relacja napisana przez Sebastiana wewnątrz.

OKS KONICZYNKA OCICE – LKS TARNOWSKA WOLA 4:2 (1:2)

 

KONICZYNKA: Turek –Krytusa, Zych, Ordon Ł.(90’ Lubera), Fąfara – Maciągowski, Łukawski, Cebula (46’ Ordon M.), Drzewiński (88’ Karczewski) – Barnaś (77’ Kołodziej J.), Szczepanek.

Kartki: Krytusa, Dziadura, Ordon Ł. (żółta)

Średnia wieku: 27 lat.

Bramki:

1:0 w 2 minucie Barnaś (asysta Szczepanek)

1:1 w 6 minucie zawodnik gości

1:2 w 26 minucie zawodnik gości

2:2 w 48 minucie Barnaś (asysta Maciągowski)

3:2 w 53 minucie Fąfara (z rzutu karnego)

4:2 w 80 minucie Ordon Ł. (asysta Łukawski)

 

OKS KONICZYNKA OCICE

LKS TARNOWSKA WOLA

4

BRAMKI

2

20

STRZAŁY

9

7

STRZAŁY CELNE

3

13

STRZAŁY NIECELNE

6

13

FAULE

9

4

RZUTY ROŻNE

3

3

SPALONE

5

3

ŻÓŁTE KARTKI

0

0

CZERWONE KARTKI

0

       

 

Koniczynka Ocice w 4 serii spotkań podejmowała na własnym boisku zespół z Tarnowskiej Woli. Podopieczni trenera Łukawskiego chcieli w tym spotkaniu podtrzymać serię zwycięstw i zbliżyć się do prowadzących w tabeli zespołów Kolejarza Knapy oraz Termopolu Żabno. Na drodze do tego celu stanęła drużyna LKS Tarnowska Wola, z którą zawsze grało się ciężko naszemu zespołowi. Nie inaczej było i tym razem.

O godzinie 16.00 trójka sędziowska, Panowie Wilk, Wolan oraz Lasota wyprowadzili na murawę obydwie ekipy. Tuż po rozpoczęciu spotkania rozwiązał się worek z bramkami. W 2 minucie po ładnej szarży Radosława Maciągowskiego lewą stroną boiska wynik spotkania otworzył uderzeniem głową Krzysztof Barnaś. Gospodarze z prowadzenia nie cieszyli się jednak zbyt długo, po zagraniu ręką w okolicach pola karnego przez Grzegorza Zycha, arbiter główny spotkania Pan Andrzej Wilk podyktował rzut wolny dla zespołu z Tarnowskiej Woli. Zawodnik gości egzekwujący ten stały fragment gry wykorzystał złe ustawienie muru przez Patryka Turka i zaskoczył golkipera Koniczynki uderzeniem w krótki róg. Od tego momentu to goście wyglądali lepiej piłkarsko. Rozochoceni strzelona bramką coraz śmielej zaczęli zapędzać się pod pole karne miejscowych, jednak brakowało jakości w wykończeniu sytuacji, a ataki rozbijały się o defensywę Koniczynki. Podopieczni trenera Łukawskiego z kolei zaczęli grać nerwowo, zbyt głęboko cofając się do defensywy. Szwankowało rozgrywanie akcji oraz zorganizowane przechodzenie z defensywy do ataku. W 26 minucie sędzia podyktował kolejny rzut wolny dla gości. Z około 25 metrów zawodnik LKS Tarnowska Wola dośrodkował w pole karne futbolówkę, którą przy biernej postawie defensywy gospodarzy na bramkę uderzeniem głową zamienił jeden z zawodników gości. Koniczynka znalazła się w trudnej sytuacji, ponieważ zawodnicy nie potrafili skonstruować składnej sytuacji i okazji na wyrównanie przed przerwą było jak na lekarstwo. Rajdy Piotr Drzewińskiego prawą stroną kończyły się niepowodzeniem, a strzały z dystansu Piotra Krytusy straszyły odlatujące do ciepłych krajów bociany. Najlepszą okazję zmarnował również Krzysztof Barnaś, który w 39 minucie znalazł się niepilnowany przed bramka rywala, jednak nie zdołał opanować podania od Łukasza Ordona i piłka powędrowała za linię końcową.

W przerwie meczu trener Łukawski dokonał jednej zmiany, za Sylwestra Cebulę na placu gry zameldował się Marcin Ordon. Przebieg spotkania wymusił na trenerze Koniczynki poszukanie sposobu na uspokojenie gry w środkowej strefie boiska, która była kluczem na osiągnięcie tego dnia korzystnego rezultatu. Jak się okazało trener miał „nosa” i już w 5 minut po wznowieniu gry jego podopieczni doprowadzili do wyrównania stanu rywalizacji.  To właśnie trener Łukawski świetnym przerzutem piłki z prawej strony do Radosława Maciągowskiego rozpoczął akcję, po której padła wyrównująca bramka. Skrzydłowy Koniczynki po opanowaniu piłki po podaniu od Mariusza Łukawskiego dośrodkował w pole karne, gdzie najlepiej odnalazł się Krzysztof Barnaś, który umieścił piłkę w siatce. 2:2!!! Koniczynka grała dalej, szukając kolejnych okazji na strzelenie bramki. Już w 53 minucie miejscowi sympatycy zespołu z Ocic mogli cieszyć się z prowadzenia swojego zespołu w tym meczu. Kamil Szczepanek po świetnej, indywidualnej akcji został sfaulowany przez bramkarza z Tarnowskiej Woli, a sędzia Wilk nie maił absolutnie żadnych wątpliwości, aby wskazać na punkt 11 metra. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Michał Fąfara, który rozgrywał świetne zawody. To było zupełnie inne 45 minut w wykonaniu Koniczynki. Podopieczni trenera Łukawskiego grali z polotem, ambitnie i konsekwentnie, czego efektem były kolejne okazje na podwyższenie rezultatu, jednak brakowało precyzji w wykończeniu. Zespół Z Tarnowskiej Woli natomiast od czasu do czasu wyprowadzał kontrataki, licząc na stałe fragmenty gry, które mogłyby przynieść kolejne bramki dla ich zespołu. Dobrze jednak funkcjonowała linia defensywy gospodarzy, która pod wodzą Grzegorza Zycha kilkakrotnie łapała na pozycji spalonej napastników LKSu. W 80 minucie spotkania po faulu na Piotrze Drzewińskim arbiter podyktował rzut wolny z prawej strony boiska dla Koniczynki Ocice. Do piłki podszedł Mariusz Łukawski i dokładnym dośrodkowaniem w pole karne obsłużył Łukasza Ordona, który zdobył bramkę wyjątkowej urody, lobując golkipera gości uderzeniem „szczupakiem”. W 86 minucie równie piękną bramkę mógł zdobyć Piotr Krytusa, który huknął z dystansu po świetnej akcji na prawym skrzydle Michała Fąfary, jednak jego uderzenie o włos minęło słupek bramki rywali. Po upływie regulaminowego czasu gry stało się jasne, że Koniczynka podtrzyma serię zwycięstw z rzędu, z czego jesteśmy wszyscy niezwykle zadowoleni.

Po kiepskiej pierwszej połowie zespół Mariusza Łukawskiego pokazał charakter i w drugiej odsłonie w świetnym stylu zdołał najpierw doprowadzić do remisu, by później przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Mówią, że sukces rodzi się w bólach. Bez wątpienia po tak bolesnej pierwszej części meczu, gra zespołu z Ocic w drugich 45 minutach przyniosła ukojenie dla obolałych serc i oczu wszystkich, którzy oglądali to spotkanie. Już za tydzień Koniczynka Ocice rozegra wyjazdowe spotkanie z jednym z outsiderów ligi, czyli drużyną LZS Cygany, na który zapraszamy wszystkich sympatyków naszego zespołu. To tyle ze stadionu z tarnobrzeskich Ocic, oddaję głos do studia. Halo Warszawa ;)


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [586]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Zegar

Reklama

Ostatnie spotkanie

Sanna ZaklikówOKS Koniczynka Ocice
Sanna Zaklików 0:3 OKS Koniczynka Ocice
2015-09-12, 17:00:00
    relacja »
oceny zawodników »

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 7
OKS Koniczynka Ocice - LZS Strzelec Dąbrowica
GZS San Kłyżów - Wichry Rzeczyca Długa
KS Czarni Lipa - Kolejarz Knapy
KS Korona Majdan Królewski - Strażak Przyszów
KS Łęg Stany - Radosan Radomyśl
LZS Podwolina - Sanna Zaklików
LZS Jadachy - LZS Kotowa Wola

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Najnowsza galeria

LZS Cygany - Koniczynka
Ładowanie...

Buttony

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.