Koniczynka Ocice - strona nieoficjalna

OKS KONICZYNKA OCICE – KS SARZYNA 4:2 (4:0)

KONICZYNKA: Wolak – Krytusa, Zych, Ordon Ł., Fąfara – Drzewiński, Łukawski, Szczepanek – Barnaś, Ordon M.(53’ Malarz), Dziadura(75’ Kołodziej J.).

Bramki:

1:0 w 2 minucie Barnaś (asysta Dziadura)

2:0 w 11 minucie Barnaś (asysta Dziadura)

3:0 w 28 minucie Barnaś (asysta Fąfara)

4:0 w 33 minucie Szczepanek (asysta Łukawski)

4:1 w 50 minucie zawodnik gości

4:2 w 54 minucie zawodnik gości

Kartki: Krytusa, Ordon M., Szczepanek (żółta)

Pierwsze spotkanie barażowe o awans do A Klasy Koniczynka Ocice rozegrała 2 lipca 2014 roku na własnym obiekcie, gdzie przeciwnikiem zespołu prowadzonego przez Mariusza Łukawskiego była drużyna KS Sarzyna. Gospodarze pomni zeszłorocznych baraży zdawali sobie doskonale sprawę, że aby myśleć o promocji do wyższej klasy rozgrywkowej musieli już w pierwszym meczu zainkasować odpowiednio wysoką zaliczkę bramkową. Rok temu ta sztuka się nie powiodła, a marzenia o A klasie w brutalny sposób przekreślił zespół Spart II Groble.

O godzinie 17.00 rozpoczął się mecz. Zanim wszyscy zdążyli spokojnie usadowić się na stadionie było już 1:0 dla gospodarzy. Z prawej strony boiska piłkę w pole karne Sarzyny dośrodkował Kamil Szczepanek. Futbolówka spadła wprost na głowę Łukasza Dziadury, który przytomnie odegrał piłkę do Krzysztofa Barnasia. Popularny „IBISZ” uderzył mocno na bramkę i ku uciesze wszystkich sympatyków Koniczynki otworzył wynik spotkania. Goście wydawali się zdeprymowani szybko straconą bramką. Koniczynka natomiast napierała z całych sił. W 11 minucie było już 2:0. Tym razem ze środka boiska długim podaniem Mariusz Łukawski obsłużył Łukasza Dziadurę. „DZIADEK” i tym razem dostrzegł lepiej ustawionego partnera z ataku i podał do Barnasia, który zdobył swoją druga bramkę.  Po drugiej bramce do ataku ruszyli przyjezdni, jednak nie przynosiło to żadnych wymiernych efektów. Gospodarze z kolei kilkakrotnie wyprowadzili groźne kontrataki, które powinny zakończyć się bramkami. W 28 minucie Krzysztof Barnaś odwdzięczył się „DZIADKOWI” dokładnym podaniem. Niestety napastnik Koniczynki mając przed sobą tylko bramkarza uderzył zbyt wcześnie i golkiper gości w sytuacji sam na sam zdołał sparować piłkę za linię końcową. Do wykonania tego stałego fragmentu gry podszedł Michał Fąfara. Jego dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę zamienił Barnaś, kompletując tym samy klasycznego hattricka. 5 minut później padła kolejna bramka dla gospodarzy, Mariusz Łukawski podał w pole karne do nadbiegającego Kamila Szczepanka. Ten mimo asysty obrońcy gości pewnym uderzeniem pokonał bramkarza. Na stadionie w Ocicach zapanowała euforia. Koniczynka grała koncertowo, narzucając szybkie tempo gry przeciwnikowi, który wydawało się, że po takich ciosach nie podniesie się już z łopatek. Kropkę nad „i” w pierwszej części gry mógł postawić Łukasz Dziadura. Zapewne sytuacja z 41 minuty będzie się jeszcze długo śniła zawodnikowi Koniczynki, kiedy to mając przed sobą pustą bramkę nie zdołał podwyższyć prowadzenia. Tuż przed przerwą goście mieli doskonałą okazję na zdobycie bramki, jednak strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego był nieznacznie niecelny, a piłka poszybowała kilka centymetrów ponad poprzeczką bramki Krzysztofa Wolaka.

Po zmianie stron wydawało się, że Koniczynka spokojnie będzie kontrolować grę i tylko kwestią czasu pozostanie, kiedy padną kolejne bramki dla gospodarzy. Nikt nie wierzył, że po czterech straconych bramkach zespół z Sarzyny będzie miał w ogóle chęci do dalszej gry. Jak się okazało przyjezdni wcale nie zamierzają pożegnać się z A klasą bez walki, za co należą się im olbrzymie słowa uznania. W przeciągu 5 minut zdołali zmniejszyć rozmiary porażki i postraszyć nieco zespół z Ocic, kiedy to w 50 oraz 54 minucie pokonali Krzysztofa Wolaka. Mecz się wyrównał i końcowy wynik stał się sprawą otwartą. Obydwa zespoły dążyły do strzelenia kolejnych bramek, ale  sztuka ta nikomu do końca spotkania się już nie udała. Niestety arbiter główny spotkania próbował troszkę popsuć widowisko, podejmując kilka kontrowersyjnych decyzji.

Po upływie 90 minut bliżej A klasy jest zespół z Ocic, jednak podopiecznych trenera Łukawskiego czeka jeszcze ciężki bój w Sarzynie. Niedzielny rewanż rozstrzygnie kto w przyszłym sezonie będzie biegał po A klasowych boiskach.

Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z meczu autorstwa Grześka Lipca z EchaDnia:

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/tngallery?Site=ED&Date=20140705&Category=GALERIA1301&ArtNo=705009992&Ref=PH

• Komentarzy [9]
• czytano: [1286]
• DO