Ostatnia kolejka 6 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
A-klasa » Stalowa Wola II | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
dzisiaj: 101, wczoraj: 173
ogółem: 845 137
statystyki szczegółowe
Płomień Chmielów - Koniczynka Ocice 1:7 (0:5)
Aktualizacja:Relacja z meczu w Chmielowie!!!
Wewnątrz newsa zaległa relacja meczu z Knapami.
PŁOMIEŃ CHMIELÓW – KONICZYNKA OCICE 1:7 (0:5)
Koniczynka: Nowak – Bila (75’Lubera), Łukawski, Ordon Ł.(75’ Krytusa), Fąfara – Barnaś (55’ Kołodziej A.), Kozłowski, Malarz, Drzewiński – Kołodziej J. (55’ Ordon M.), Dziadura (80’ Karczewski).
Bramki:
0:1 w 6 minucie Kołodziej J. (bez asysty)
0:2 w 9 minucie Barnaś (asysta Malarz)
0:3 w 19 minucie Kozłowski (asysta Fąfara)
0:4 w 37 minucie Dziadura (asysta Kozłowski)
0:5 w 38 minucie Kołodziej J. (asysta Bila)
0:6 w 51 minucie Dziadura (asysta Kozłowski)
1-6 w 72 minucie zawodnik gospodarzy
1-7 w 80 minucie Fąfara (bez asysty)
PŁOMIEŃ CHMIELÓW | KONICZYNKA OCICE | ||
1 | BRAMKI | 7 | |
12 | STRZAŁY | 19 | |
8 | STRZAŁY CELNE | 16 | |
4 | STRZAŁY NIECELNE | 3 | |
6 | SPALONE | 8 | |
12 | FAULE | 14 | |
0 | RZUTY ROŻNE | 8 | |
1 | ŻÓŁTE KARTKI | 0 | |
0 | CZERWONE KARTKI | 0 | |
W niedzielę 8 września 2013 roku, zespół Koniczynki Ocice rozgrywał wyjazdowe spotkanie w sąsiednim Chmielowie z okupującym przedostatnią pozycję w tabeli miejscowym Płomieniem. Faworytem tego pojedynku była drużyna trenera Mariusza Łukawskiego, jednak przyglądając się historii potyczek pomiędzy obydwoma zespołami, Chmielów zawsze był ciężkim terenem dla zespołu z Ocic. Od samego początku spotkania to goście narzucili miejscowym warunki gry od razu spychając ich do defensywy. Na pierwszą bramkę nie przyszło czekać zbyt długo, ponieważ już w 6 minucie meczu Koniczynka objęła prowadzenie. Po rzucie rożnym egzekwowanym przez Michała Kozłowskiego w polu karnym przeciwnika zrobiło się zamieszanie, w którym najlepiej odnalazł się Jan Kołodziej. Wykorzystując błąd bramkarza Płomienia Chmielów, który „wypluł” piłkę z rąk, z najbliższej odległości skierował ją do bramki. 180 sekund później było już 0-2, kiedy to Wojciech Malarz świetnym podaniem ponad linią defensywną gospodarzy obsłużył Krzysztofa Barnasia, który strzałem głową pokonał próbującego interweniować golkipera. W 17 minucie spotkania ładnym strzałem z dystansu popisał się Wojciech Malarz, jednak jego uderzenie w jeszcze lepszym stylu obronił bramkarz zespołu z Chmielowa. 2 minuty po tej sytuacji wyrzutem piłki z autu grę wznowił Michał Fąfara, który zagrał do Michała Kozłowskiego. Tensprytnie zwiódł kryjącego go zawodnika gospodarzy, a następnie „złamał” akcję do środka boiska i mocnym strzałem z lewej nogi nie dał szans golkiperowi, podwyższając stan rywalizacji na 0-3. W 22 minucie mogło być 0-4, jednak po świetnym dośrodkowaniu Piotra Drzewińskiego z prawej strony boiska Łukasz Dziadura trafił tylko w słupek po uderzeniu głową. Pod koniec pierwszej części gry podopieczni trenera Łukawskiego znów mocniej przycisnęli rywala, efektem czego były dwie bramki strzelone w przeciągu zaledwie 1 minuty. Najpierw w 37 minucie Łukasz Dziadura zamienił dośrodkowanie z rzutu rożnego uderzeniem głową na 0-4, a w chwilę później po dośrodkowaniu Mateusza Bili w pole karne Płomienia Chmielów Jan Kołodziej po raz drugi w tym meczu wykorzystał błąd bramkarza i strzałem głową podwyższył prowadzenie Koniczynki na 0-5. Pierwsze 45 minut to bezdyskusyjna dominacja zespołu z Ocic, którego wysokie prowadzenie było jak najbardziej zasłużone.
Po zmianie stron goście nie spoczęli na laurach dokumentując swoją przewagę podwyższeniem rezultatu na 0-6. Stało się to za sprawą Łukasza Dziadury, który ponownie wykorzystał dokładne dośrodkowanie Michała Kozłowskiego z rzutu rożnego. Mimo tęgich batów, jakie zbierali od przyjezdnych, zawodnicy Płomienia ambitnie i dosyć euforycznie starali się strzelić przynajmniej honorową bramkę. Kilkakrotnie poważnie zagrozili bramce strzeżonej przez Łukasza Nowaka, ale brakowało im szczęścia. Futbolówka albo minimalnie mijała słupek bramki Koniczynki, albo padała łupem Łukasza Nowaka. W 63 minucie bramkarz Koniczynki wyszedł za daleko od własnej bramki, co sprytnie zauważył jeden z zawodników gospodarzy. Próba przelobowania Nowaka, na szczęście dla niego zakończyła się niepowodzeniem , a piłka trafiła w słupek bramki zespołu z Ocic. W międzyczasie przyjezdni zmarnowali kilka sytuacji na podwyższenie wyniku. W 72 minucie spotkania gospodarzom udało się pokonać Łukasza Nowaka. Stało się to za sprawą błędu kapitana Koniczynki, Łukasza Ordona, który dosyć niefrasobliwie próbował oddalić grę od własnego pola karnego. Niestety piłka trafiła pod nogi nabiegającego zawodnika z Chmielowa, który nie namyślając się zbyt długo oddał strzał w długi róg bramki. Futbolówka przeleciała obok interweniującego Łukasza Nowaka i odbijając się jeszcze od słupka wpadła do siatki. Stracona bramka podziałała nieco mobilizująco na zespół Koniczynki, który ruszył do ataku w ostatnich minutach meczu. Wynik na 1-7 potężnym uderzeniem z rzutu wolnego ustalił Michał Fąfara w 80 minucie. Wysokie, zasłużone i pewne zwycięstwo Koniczynki Ocice, która w następnej kolejce podejmować będzie na własnym stadionie zespół LZS Cygany, na który serdecznie wszystkich zapraszam. Do usłyszenia. Halo Warszawa ;)
KONICZYNKA OCICE – KOLEJARZ KNAPY 5:1 (5:0)
Skład: Nowak – Bila, Łukawski, Ordon Ł., Szczepanek (65’ Lubera) – Bogacz (55’ Barnaś), Kozłowski, Drzewiński – Kołodziej J., Ryznar (55’ Ordon M.), Dziadura.
Kartki: Kozłowski (żółta)
Bramki:
KONICZYNKA OCICE | KOLEJARZ KNAPY | ||
|
| | |
| STRZAŁY | | |
| STRZAŁY CELNE | | |
| STRZAŁY NIECELNE | | |
| FAULE | | |
| RZUTY ROŻNE | | |
| SPALONE | | |
| ŻÓŁTE KARTKI | | |
| CZERWONE KARTKI | | |
Po niezbyt udanym rozpoczęciu sezonu 2013/2014 OKS Koniczynka Ocice wreszcie odniosła pierwsze zwycięstwo w bieżących rozgrywkach. Podopieczni trenera Mariusza Łukawskiego dosyć pewnie pokonali spadkowicza z A Klasy, zespół Kolejarza Knapy w stosunku 5:1. O końcowym wyniku zadecydowały w zasadzie 3 minuty pierwszej części spotkania, kiedy to między 10 a 13 minutą meczu gospodarze zaaplikowali przyjezdnym aż 3 bramki. Najpierw przepięknym strzałem z dystansu popisał się Michał Kozłowski, nie dając szans golkiperowi Kolejarza, a następnie popis swoich umiejętności dał Jan Kołodziej, który przy bramce na 2:0 asystował przy uderzeniu Dominika Ryznara, a następnie sam, mijając trzech obrońców gości pewnie pokonał bramkarza. Praktycznie rzecz biorąc cała pierwsza połowa meczu rozgrywana była pod dyktando miejscowych, którzy jeszcze dwukrotnie znaleźli sposób na pokonanie bramkarza gości. W 28 minucie Łukasz Dziadura świetnie obsłużył Dominika Ryznara, a 3 minuty później, po raz drugi tego popołudnia, Michał Kozłowski strzałem z lewej nogi podwyższył prowadzenie na 5:0.
Drugie 45 minut w wykonaniu zespołu Koniczynki było już wyraźnie słabsze. Wysokie prowadzenie nieco uśpiło gospodarzy, którzy zamiast spokojnie konstruować kolejne akcje bramkowe zaczęli grać chaotycznie i nerwowo. Szwankowała dokładność i skuteczność o czym najlepiej świadczą niewykorzystane sytuacje przez Krzysztofa Barnasia i Łukasza Dziadurę. Natomiast goście, niczym tuwimowska „Lokomotywa”, powoli i ospale zaczęli się rozkręcać, kilkakrotnie zagrażając bramce Łukasza Nowaka. Bramkarz Koniczynki mimo bardzo dobrej postawy w całym meczu nie uchronił swojego zespołu przed utrata bramki. W 68 minucie po składnej kontrze zawodnicy Kolejarza Kanapy zdobyli bramkę, jak się później okazało tylko honorową.
Sanna Zaklików | 0:3 | OKS Koniczynka Ocice |
2015-09-12, 17:00:00 |
||
relacja » | ||
oceny zawodników » |
Najbliższa kolejka 7 | |||||||||||||||||||||
|
Brak aktywnych ankiet. |
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.